Merry Christmas



Tego posta powinnam napisać co najmniej kilka dni temu.. Co ja mówię? Od prawie trzech tygodni na blogu zastój i z tego wszystkiego nie raczyłam nawet życzyć Wam wesołych świąt. I choć wigilijne kolacje już za nami, to życzenia te nadal są szczere i mam nadzieję, przez Was docenione.

Chyba nie jestem kreatywna w takich sytuacjach, dlatego przede wszystkim życzę, aby nie tylko ta Wigilia, ale następne dwa dni (przede wszystkim) były spędzone w gronie najbliższych Wam osób, aby były dla Was wesołe i szczęśliwe. Co do zbliżającego się roku 2013 - życzę Wam, znów, aby był szczęśliwy, pełen sukcesów, aby spełniły się Wasze marzenia, ale także, byście byli zdrowi.

Od początku bloga wspominałam Wam o zbliżającym się wyjeździe, niestety, przez natłok obowiązków (tych szkolnych i domowych, także związanych z wyjazdem) ale również przez brak wiedzy na temat miejsca wycieczki nie zdążyłam opisać jej w ani jednym poście (postaram się to nadrobić przy następnym wyjeździe). Otóż wyjazdem tym, jest mój obecny pobyt w Murzasichle, czyli małej miejscowości znajdującej się tylko kilka kilometrów od Zakopanego. Po powrocie do domu, lub przy najbliższej okazji (być może z nadmiaru wolnego czasu) napiszę Wam jak spędziłam świąteczny czas w górach.


1 komentarz:

  1. świetny blog : )
    fajnie tu, obserwuję.
    a jeśli masz czas:
    werisdiary.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz ♥