MURZASICHLE | Dzień 1



Jak wspomniałam w ostatnim poście, święta spędziłam w górach. Ponieważ wczoraj wróciłam do domu, dziś zacznę zdawać Wam krótkie relacje z poszczególnych dni spędzonych w Murzasichle i Zakopanem.

Jako pierwszy dzień wycieczki potraktowałam samą podróż do celu i początkowe zwiedzanie okolic. Jadąc tam, nie miałam pojęcia co zastanę. Nigdy wcześniej nie byłam w górach zimą a święta zawsze spędzałam w rodzinnym gronie w domu, tym razem rodzinne grono zostało urozmaicone o ok. 150 obcych nam ludzi a dom zastąpił pensjonat. Kiedy około godziny 14 dojechaliśmy do Murzasichle, byłam wręcz zachwycona widokami i górską atmosferą, którą poczułam od samego wjazdu do wioski. Kiedy zakwaterowaliśmy się w pokojach i zjedliśmy obiadokolację w stołówce pensjonatu, w którym się zatrzymaliśmy, wybraliśmy się na ktrótki spacer zapoznawczy. Stoki wieczorem wyglądały przepięknie. Po powrocie do pensjonatu postanowiliśmy zapoznać się z salą gier i wtedy pograliśmy w bilarda i ping-ponga. Po chwili zabawy, zmęczeni poszliśmy spać.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz ♥