Drugiego dnia Świąt wybraliśmy się do Zakopanego. Zaczynając od Kasprowego Wierchu (gdzie kupiłam przewspaniałą wielką poduchę-owieczkę), poprzez dom stojący do góry nogami i Krupówki do Gubałówki zwiedziliśmy kultowe górskie miasteczko. Ok. 16 wróciliśmy do Murzasichle a wieczorem znów wybraliśmy się na stok.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz ♥